Niełatwa walka ze słodyczami
Niemal wszystkie maluchy uwielbiają słodycze. Czekolada, cukierki, batoniki, lizaki, ciasteczka… – wszystkie te słodkie przyjemności gwarantują szeroki uśmiech na dziecięcej buzi i działają niczym balsam, przywracając świetny nastrój. Zdecydowanie negatywny jest jednak wpływ słodyczy na organizm młodego człowieka. Zawarte w uwielbianych przysmakach cukry proste sprzyjają bowiem zapadaniu na szereg chorób – między innymi próchnicę zębów, otyłość, insulinooporność, cukrzycę typu 2, trądzik, a nawet nasilone zaburzenia hormonalne w okresie dojrzewania, które w perspektywie lat mogą przynieść trudności z posiadaniem potomstwa. Dlatego też, eksperci alarmują – słodycze należy restrykcyjnie ograniczać. Uważać trzeba przy tym nie tylko na typowo słodkie produkty, ale również pokarmy pozornie zdrowe – przetwory mleczne, soki czy herbaciane napoje – także w nich kryją się pokłady niebezpiecznego cukru.
Czy istnieje więc bezpieczna, tygodniowa dawka słodyczy, którą rodzice mogą podać dzieciom? Niestety nie – najlepiej całkowicie zrezygnować ze słodkich przysmaków. Mamy jednak świadomość, że dzieciom przedstawione zalecenie z pewnością się nie spodoba, a może stać się przyczyną buntu i dziecięcych oszust – maluchy zaczną spożywać słodycze w ukryciu, a dobowa dawka cukru zupełnie wymknie się spod rodzicielskiej kontroli. Dlatego też, warto wspólnie z pociechami wybrać jeden dzień w tygodniu, w którym dozwolone są dwie porcje słodyczy – na przykład batonik i kilka ciastek. Ustalony dzień pozwoli dzieciom na odrobinę radości, a także pomoże im w zachowaniu dyscypliny.
Wszyscy wiemy jednak, że codzienny podwieczorek po prostu wymaga czegoś słodkiego. Dlatego też, rozsądnym mamom i tatom przedstawiamy kilka sposobów na przygotowanie pysznych przekąsek, które zasmakują maluchom, ale i nie zaszkodzą ich zdrowiu, a nawet znajdą swoje miejsce w profilaktyce powszechnych chorób.
Jednym z pomysłów na smakowity deser jest niedosładzany jogurt naturalny z dodatkiem świeżych owoców. Przygotuj więc pociechom truskawki, maliny, jagody, banany, arbuz… i inne ulubione owoce oraz kubeczek jogurtu naturalnego i wykałaczkę. Pyszną frajdą okaże się nabijanie na wykałaczkę kawałków owoców, maczanie ich w jogurcie, a potem cieszenie się ich smakiem. Mniam!
Możesz również pokusić się o upieczenie pełnowartościowych ciasteczek. W tym celu przygotuj otręby, rodzynki, orzechy oraz miód. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj i upiecz. Nie ma nic lepszego, niż domowe ciasteczka na podwieczorek, a do ich przygotowania możesz zaangażować całą rodzinę.
Pozostaje jeszcze kwestia słodzenia napojów – na przykład herbaty. Dzieciaki z reguły nie lubią jej gorzkiego smaku. Istnieje jednak sposób na to, aby zrezygnować z glukozy, a jednocześnie zachować słodycz napoju. Spróbuj do słodzenia wykorzystać zdrowsze, choć również droższe zamienniki glukozy – ksylitol lub stewię. Pamiętaj, że tego typu produkty są naturalnie słodsze, niż cukier. Do herbaty świetnie nadaje się również miód, który w połączeniu z odrobiną malinowego soku czy plasterkiem cytryny wzmocni układ odpornościowy malucha.