Salmonella – skutki zakażenia układu pokarmowego
Dolegliwości żołądkowo-jelitowe wcale nie muszą oznaczać, iż zatruliśmy się salmonellą, jednak takie prawdopodobieństwo nie można czasem wykluczyć. W ostatnich latach liczba zatruć pokarmowych wręcz rośnie, dlatego warto dmuchać na zimne i w razie jakichkolwiek podejrzeń, że to co nam dolega to coś więcej niż grypa żołądkowa, należy niezwłocznie udać się do lekarza. Powodem całego zamieszania jest wzrost ilości spożywanej żywności przetworzonej oraz mięsa drobiowego pochodzącego z hodowli. Im więc układ immunologiczny człowieka słabszy, tym większe niebezpieczeństwo, iż salmonella (czy to po wizycie w budce z kebabem, czy podana nam w restauracji, którą posiadał hotel, w którym spędzaliśmy urlop) okaże się dla ciała bardziej niebezpieczna.
Salmonella to bakteria, która każdego roku w naszym kraju dostaje się do układu pokarmowego ok. 25 000 osób (choć ta liczba wciąż rośnie). Skutki jej działania są na tyle poważne, że żaden hotel z restauracją czy inny lokal gastronomiczny nie powinny podnieść się już z kryzysu finansowego, który nastąpi po udowodnionym oskarżeniu ich o zatrucie swoich gości. By jednak powstały i mogły trafić do naszego organizmu muszą mieć odpowiednie warunki, które oznaczają niezwykle duże zaniedbania ze strony lokalu, który podaje nam żywność. Najważniejsze dla nich jest ciepło i odpowiednia wilgotność – dzięki temu mogą rozwijać się i czekać na okazję nawet kilka miesięcy (okres ten działa również na korzyść organów, które badają przyczynę zakażenia i potencjalne miejsce, w którym do niego doszło).
Do zarażenia salmonellą może dojść po zjedzeniu pokarmu, który:
– został zanieczyszczony (najczęściej chodzi tu o skażenie odchodami myszy lub drobiu),
– pochodził z zarażonego zwierzęcia (może to być zarówno mięso, jak i np. mleko),
– zalicza się do wyrobów garmażeryjnych (jak między innymi pierogi, czy pasztety).
Skutki? Do najczęściej wymienianych dolegliwości i chorób, które mogą dotknąć klienta spożywającego bakterie salmonelli należą: tyfus (zwany również durem brzusznym), dur rzekomy, bardzo silne bóle brzucha, biegunka z krwawymi i ropnymi upławami, gorączka, spadek ciśnienia krwi, wymioty, odwodnienie, zapalenie jelit, a nawet śmierć (szczególnie jeśli chodzi o noworodki).
Każdy z tych objawów pojawia się od 18 do 24 godzin po zatruciu. Oby każdy hotel z restauracją oraz lokal gastronomiczny innego typu, który spowoduje takie zatrucie, otrzymał surową karę za swoje zaniedbanie.